Szukaj na tym blogu

czwartek, 10 marca 2011

Amarcord - Dzieciak w szkole

e-mar-psa-prrrrrrrrrrrrr



Pogodna podróż Felliniego po reminiscencjach własnego dorastania. Obiektyw kamery wędruje po twarzach i miejscach, rozdmuchuje mgłę, martwo wiszącą nad wspomnieniami. Rodzinne miasteczko, zagubione gdzieś na włoskiej prowincji, żyje swoim leniwym rytmem wypełnionym magiczną rutyną pór roku i energią krewkich podlotków. Film jest przezabawny, i nasączony etosem dzieciństwa. Fellini opowiada bardzo uniwersalną historie, którą ogląda się z najwyższa przyjemnością, bo i któż nie uśmiecha się na myśl o błogich latach utraconych?

SCENA W SZKOLE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz