Szukaj na tym blogu

wtorek, 31 maja 2011

Straw Dogs - David Sumner

Jesus. I got 'em all!

Niepokojący obraz hermetycznego angielskiego miasteczka, w którym aż duszno od wynudzonych, cierpkich prostaczków, kłamstewek i całego małomiasteczkowego folkloru. Kroplą koloru wlewającą się w to okrutnie szare miejsce są wprowadzający się właśnie amerykański matematyk David Summer (Dustin Hoffman), typ mięczaka, oraz jego angielska żona-trofeum Amy, (Susan George) kobieta nie oferująca wiele poza swa urodą, rodowita mieszkanka tej mieściny. David z pokorą przyjmuje zarówno rozkład własnego małżeństwa, jak i lekceważące traktowanie przez miejscowych, z którymi naiwnie próbuje nawiązać przyjazne stosunki. Każdy jednak ma swoje granice wytrzymałości i ładunek goryczy przeżytych upokorzeń oraz tłumionej agresji czeka tylko na odpowiedni pretekst do wybuchu, wybuchu w klasycznym stylu reżysera obrazu Sama Peckinpaha

TRAILER

środa, 25 maja 2011

Night of the Hunter - Harry Powell

Ah, little lad, you're staring at my fingers. Would you like me to tell you the little story of right-hand/left-hand? The story of good and evil? H-A-T-E! It was with this left hand that old brother Cain struck the blow that laid his brother low. L-O-V-E! You see these fingers, dear hearts? These fingers has veins that run straight to the soul of man. The right hand, friends, the hand of love. Now watch, and I'll show you the story of life. Those fingers, dear hearts, is always a-warring and a-tugging, one agin t'other. Now watch 'em! Old brother left hand, left hand he's a fighting, and it looks like love's a goner. But wait a minute! Hot dog, love's a winning! Yessirree! It's love that's won, and old left hand hate is down for the count!

Pastor Harry Powell spędza życie na okradaniu i mordowaniu owdowiałych kobiet, co w jego skrzywionym mniemaniu jest niczym innym jak wykonywaniem Boskiej woli. Za kradzież samochodu skazany zostaje na 30 dni więzienia, gdzie w jednej celi odsiaduje wyrok z mężczyzna czekającym na szafot, który jest karą za zabójstwo dwóch osób podczas udanego napadu na bank. Mężczyzna przed zatrzymaniem ukrywa 10 000$ w jedynie jemu i jego dwójce dzieci znanym miejscu i daję się zatrzymać przez ścigająca go policje. Oczywiście po opuszczeniu więzienia wielebny natychmiast rozpoczyna realizację podstępnego planu, i udaję się do rodzinnego miasteczka owego złodzieja, z powodzeniem rozkochując w sobie wdowę, jak i miejscowa społeczność. Zadanie wydawałoby się proste, szczególnie dla takiego zła wcielonego, tylko w jaki sposób przekonać dzieci do ujawnienia tajemnicy?
Dreszczowiec z baśniowa duszą. Obraz jest jakby jednym wielkim zderzeniem dwóch wielkich sił, miłości i nienawiści, dobra i zła. Piekielne wnętrze pastora o anielskiej powierzchowności, sugeruję nam odwieczną walkę dwóch sił, to że nikt nie jest do końca zły, tak jak i nie jest do końca dobry. Mężczyzna skazany na szubienicę nie okradł banku dla swojego widzimisię, zrobił to z miłości do swojego potomstwa, nie chciał widzieć jak jego dzieci przymierają głodem, czy brudne żebrzą o kawałek chleba, choć końcem końców właśnie do tego doprowadził. Prawdą może jest w tym przypadku owa historia miłości i nienawiści czy też cytowane z biblii słowa w prologu : Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Odnoszą się one do fałszywych proroków, ale równie dobrze mogą się odnosić po prostu do ludzi ujmując szeroką klamrą "złych". Dwoistość natury człowieka i jego wolna wola, czy też fatalizm i niemoc wyjścia z własnej skóry? A może ludzie są po prostu głupią tłuszczą, i to oni jako bohater zbiorowy sami są winni zła bo odczuleni na prawdę, uwikłani w maski i zajęci graniem w tandetnym filmie pt "Moje życie" po prostu mają wszystko oprócz siebie w dupie. A może za daleko się zapędziłem...

HISTORIA MIŁOŚCI I NIENAWIŚCI

poniedziałek, 23 maja 2011

HANA-BI


Takeshi Kitano reżyseruje i kreuje role głównego bohatera, oficera policji o imieniu Nishi. Opiekuje się on chorą na białaczkę żoną, a także wspomaga swojego byłego partnera, który został częściowo sparaliżowany po nieudanej akcji, co zaskutkowało także zwolnieniem się Nishiego ze służby. Postać brutalna i bezwzględna wobec wrogów, w kontaktach z bliskimi jest uosobieniem ciepła, spokoju i dobra. Paradoksalnie to chęć czynienia dobra, determinuje wszystkie złe uczynki. Film pomimo sporej dawki przemocy urzeka swoim liryzmem. Długie ujęcia, skąpe dialogi, symbolika wschodu, wszystko to pozwala skupić się na leniwie rozwijającej się akcji, bo pomimo nieco surowej formy, w wielu scenach z ekranu aż kipią emocje.

TRAILER

środa, 18 maja 2011

La Haine - Hubert


Heard about the guy who fell off a skyscraper? On his way down past each floor, he kept saying to reassure himself: So far so good... so far so good... so far so good. How you fall doesn't matter. It's how you land!

Mathieu Kassovitz filmuje około-paryskie suburbia, ich specyficzny wielkomiejski klimat, problemy mieszkańców. Bez zbytecznego socjologicznego komentarza, raczej z rysem fabularyzowanego dokumentu. Kamera skupia się na losach trójki przyjaciół Vinza, Saida oraz Huberta, młodych chłopaków uwikłanych w życie getta, ludzi obciążonych piętnem pewnego wykluczenia społecznego. Gdy po zamieszkach wywołanych brutalnym pobiciem przez policje jednego z mieszkańców osiedla, Vinz znajduje pistolet i postanawia dać upust swojej nienawiści. Getto jako wciągające słabych bagno jest może i oklepanym tematem, ale w tym przypadku potraktowany został niezwykle rzetelnie. Nie ma miejsca na wybielanie którejkolwiek ze stron, jakieś banały czy moralizatorstwo. Dramat najwyższej próby. Plus realizm, kreacje aktorskie, scenariusz, zdjęcia, ścieżka dźwiękowa

SCENA

wtorek, 10 maja 2011

The Killing - Maurice

You have my sympathies, then. You have not yet learned that in this life you have to be like everyone else - the perfect mediocrity; no better, no worse. Individuality's a monster and it must be strangled in it's cradle to make our friends feel confident. You know, I've often thought that the gangster and the artist are the same in the eyes of the masses. They are admired and hero-worshipped, but there is always present underlying wish to see them destroyed at the peak of their glory.

Trzeci pełnometrażowy obraz Stanleya Kubricka, to przede wszystkim wartka akcja, nowatorskie przemieszanie chronologii wydarzeń, oraz doskonała intryga, czyniąca z niego sztandarowy przykład czarnego filmu. Charyzmatyczny Sterling Hayden w roli Johnego Claya, kryminalisty o kamiennym wyrazie twarzy, zdecydowanego przeprowadzić śmiały plan wyczyszczenia wypchanych dolarami kas wyścigów konnych. Nie tracąc ani chwili, werbuje kolejnych ludzi potrzebnych do realizacji jego złodziejskiej wizji i przystępuje do działania. Przez meandry wydarzeń przeprowadza nas narrator, nakreślający czas, miejsce oraz przyczynę, dla której kamera obserwuje akurat te wydarzenia. Przeważają rwane niedługie sceny, lakoniczne dialogi i skromna scenografia, dzięki czemu można skupić się na naprawdę szybko zmieniających się realiach. Początek wielkiego Kubricka.

SCENA