Szukaj na tym blogu

środa, 13 kwietnia 2011

The Tenant - Trelkovski

Cut off my arm. I say, “Me and my arm.” You cut off my other arm. I say, “Me and my two arms.” You… take out .. take out my stomach, my kidneys, assuming that were possible … and I say, “Me and my intestines.” Follow me? And now, if you cut off my head… would I say, “Me and my head” or “Me and my body”? What right has my head to call itself me?

Trelkovski (Roman Polański), jeszcze młody Paryżanin, wprowadza się do mieszkania, którego poprzednia lokatorka Simone Choule kilka dni wcześniej wyskoczyła z okna. Simone wkrótce umiera a Trelkovski początkowo kierowany zwykłą ciekawością i empatią zaczyna popadać w obsesje na punkcie jej osoby, jak i tajemniczej przyczyny samobójstwa. Sąsiedzi jako bohater zbiorowy są czymś w rodzaju żywiciela dla pasożyta postępującej choroby. W nich właśnie Trelkovski upatruje kata młodej kobiety, wpadając w paranoję spisku i ciągłego zagrożenia z ich strony. Obsesja zazębia się z paranoją. Tragedia wisi w powietrzu. Film niedopowiedziany, momentami oniryczny, niezwykły. Obraz zrealizowany na podstawie noweli Rolanda Topora pt. Chimeryczny Lokator. Jeśli komuś spodoba się "Lokator" to polecam zapoznać się z jej treścią. Mnie przynajmniej rozjaśniła parę kwestii, a i sama w sobie jest ciekawa pozycją

SCENA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz