poniedziałek, 29 marca 2010
Strangers on a train - Bruno
My theory is that everyone is a potential murderer.
Chyba ciężko wyobrazić sobie gorszych towarzyszy pociągowej podróży niż 300 kiboli jadących na wyjazd swojej ukochanej drużyny. A jednak... Bruno (Robert Walker), elegancki mężczyzna o doskonałych manierach, od spotkania w pociągu powraca do życia Guy'a Hainesa (Farley Granger) brutalnym stylem żądnej krwi natrętnej komarzycy. Bruno proponuje dżentelmeński układ polegający na zamordowaniu przez niego osoby wskazanej przez Guy'a i odwrotnie. Czyn popełnia osoba nie posiadająca jakiegokolwiek motywu, co wg. Bruna jest, przy posiadaniu przez obydwóch żelaznego alibi, niczym innym tylko morderstwem doskonałym. Czy Guy wsiądzie na tandem prowadzony przez psychopatycznego Bruna?
SCENA
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz